ja miałam fajną historie z moim psiakiem...:
poszłam do weterynarza po mojego psa, a że tam tez był drugi bernardyn to weterynarz nie wiem jakim sposobem pomylił się i oddał mi tamtego ps(nie mojego) a mój trafil do jakiegoś chłopaka (który potem okazał się bardzo fajny) i dzięki naszym psą jesteśmy teraz razem
ja mialam lepsza wczoraj mialam umyc mojego korka no i mwie do mamy zeby mi podala ofiare a ona mi przynosi rybki
czaicie myslala ze biores sie za wymiane wody w akwarium <lol>
ale i tak pies byl myty
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach